Każdy na pewno zna mit o Hadesie i Korze. Została uprowadzona i podstępem zmuszona do małżeństwa.
Czy tego chciała? Czy zakochała się w Hadesie?
Tego nikt nie wie, jednak czy tego chciała, czy nie, zawsze musiała wracać do niego na pół roku.
A co by się stało, gdyby taką Korą stała się dziewczyna z dwudziestego pierwszego wieku?
Jedno jest pewne - jest uparta, zawsze stawia na swoim i nie pozwoli traktować się jak niegdyś, w dawnych czasach traktowano kobiety, czyli bez wartości, słabe, nie posiadające żadnego prawa i głosu.
Jednak Hades widzi wszystko inaczej. W końcu to on jest tutaj bogiem, a ona zwykłą dziewczyną, w dodatku porwaną i zdaną na jego łaskę i nie łaskę. Musi mu się podporządkować i nie ma żadnej taryfy ulgowej.
Chyba że coś pomiędzy nimi zacznie rozkwitać...
Chyba że coś pomiędzy nimi zacznie rozkwitać...
-Rozdział następny: Rozdział 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz